niedziela, 31 sierpnia 2014

31 sierpnia.

Hej wam wszystkim, co tam u was? Przepraszam ze dawno nie pisałam, ale dużo się u mnie pozmieniało, znowu jestem samotną osobą, ale lepiej być samemu niż z byle kim prawda? :) Ale na szczęście, mam najlepszych przyjaciół i rodzinne! Na nich zawsze mogę liczyć. :)

                                                                   Relacja z wyjazdu.


Czwartek 28 sierpnia, pojechałam do Piły, od siebie mam 135 km, dwie godziny jazdy autobusem. Jechałam pierwszy raz i bałam się, ze źle wysiądę, ale na szczęście za mną siedziało małżeństwo gdzie jechali tam gdzie ja, więc byłam spokojniejsza. Jechałam o godzinie 9 dojechałam na miejsce tak koło 12. Czekała za mną moja przyjaciółka Patrycja, po raz pierwszy się z nią spotkałam i wiecie co? cudowne uczucie! Znam ją trzy lata, aż w końcu mieliśmy możliwość się poznać i spędzić ze sobą 3 dni! Poszliśmy oczywiście do maka, bo jak to było by wycieczka bez tego miejsca? :) Potem poszliśmy go galerii, kupiłam cudowną bluzę z house i nerke nike. Jak dla mnie to udany zakup, poszukiwałam ciepłej bluzy na jesień/zimę i mam! A nerka zawsze mi się przyda do sportowych ubrań. Po galerii czekaliśmy na autobus, mieszka ona 35 km od Piły w Czarnkowie, jak to można stwierdzić małe miasteczko, jak ona mówi to "metropolia" oczywiście pozwiedzałam trochę. Potem poszliśmy do niej, poznałam jej mamę i brata. Czułam się jak u siebie w domu, cudowna atmosfera, potem oczywiście wybraliśmy się po jakieś jedzenie do sklepu i picie na wieczór!
Następnego dnia spotkałam się z moja druga przyjaciółką, tą akurat znam 6 lat, nie wiecie jak się cieszyłam, po tylu latach żeby się pierwszy raz spotkać, uczucie nie do opisania! Z Kamilą poszliśmy na zdjęcia, potem coś zjeść, ale stwierdziłam ze nigdy więcej, oczywiście za dużo sobie zamówiłam do jedzenia, a potem już nie mogłam jeść tego, taka jestem zawsze i nigdy nie umiem się tego od uczyć. Oczywiście mieliśmy przygodę ze zdjęciami, chodziliśmy wszędzie, jacyś robotnicy dziwne komentarze do nas, ale przynajmniej było wesoło. Zdjęcia bardzo mi się podobają, jeśli ktoś mieszka w Pile lub w okolicach, to naprawdę polecam panią fotograf, bardzo uzdolniona! Niestety godziny szybko mijały, potem przyszła sobota i musiałam jechać juz do domu, załuje ze wcześniej nie pojechałam! Ale teraz czekam aż dziewczyny przyjadą do mnie! :))

A to kilka zdjęć.










To jest dopiero początek zdjęć, a mam ich jeszcze ponad 500! 
Które wam zdjęcie się najbardziej podoba? Jutro rozpoczęcie roku szkolnego, macie juz wszystko przygotowane?

a to link do mojej  Pani Fotograf <- zapraszam!

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

18 sierpnia.

Hej wam wszystkim, pisze ten post, on nie będzie raczej tematyczny, taki jak zawsze. Obecna sytuacja która się dzieje powiedziała musze o tym napisać. :)



Oglądacie siatkówkę? Wiecie co się dzieje?
Oglądam siatkówkę od paru lat, jestem wiernym kibicem, kocham tez sport, uwielbiam oglądać nasza reprezentacje. Nie raz nasi siatkarze wygrywali ale z czasem bywały gorsze chwile i niestety przegrywali, ale co teraz się dzieje, jest dla mnie żałosne. Przez tyle lat nie ma takiego zamieszania jak teraz jest. Moja mama która również ogląda mecze siatkówki pokazała mi reportaż z gazety i było tam o tym ze Kurek nie zagra na Mundialu, pierwsza myśl, ale czemu? jak to możliwe? Czytając kolejny reportaż na stronie wp, jesteś coraz bardziej załamana, możecie twierdzić ze nie mam racji, ale jak można nie powołać zawodników pierwszej klasy np. Bartmana, Ruciaka, Boćka oraz Jarosza. 
Kolejnym pytaniem jest to, jak nasz trener nie może porozumieć się ze swoim zawodnikiem? Czy to jest ten właściwy trener? Nie wierze żeby Kurek kłamał w tym ze ma ból pleców.. Jak dla mnie to jest chore i żałosne. Każdy może myśleć inaczej oczywiście, ale ja nie zmienię zdania. Jak dla mnie to jest beznadziejna sytuacja, oczywiście ja nie mam nic do tego kto zagra, czy są to nowi zawodnicy, ale dla mnie tak się nie robi z zawodnikiem. Kto ogląda siatkówkę, wie ze Kurek zawsze pokaże na co go stać i ze da życie za reprezentacje, nie wierze ze od tak nie ma formy, jeśli trener go nie wpuszczał na ostatni mecz, kiedy drużyna przegrywała..


Komentarz z tego artykułu, co podałam na górze, jak dla mnie bardzo trafny, powinien w końcu pokazać na oczy co się dzieje w naszej reprezentacji. 

"Bartek na treningach pracował tak samo ciężko jak inni zawodnicy a biorąc pod uwagę jego wielkie możliwości i ogromne doświadczenie powinien mieć pewne miejsce w składzie. Antiga postawił na Buszka i Mike, nie zaprzeczam że są zdolni i zagrali dobre mecze na LŚ, ale jak dla mnie to za mało. Cóż bardzo współczuje Bartkowi bo wszyscy wiemy jak ważna jest dla niego reprezentacja, tym bardziej, że święcił w niej największe triumfy."




A co wy o tym myślicie? 
Pozdrawiam. 

czwartek, 14 sierpnia 2014

14 sierpnia.

Cześć kochani, przepraszam ze dawno do was nie pisałam, ale były rożne sprawy do załatwienia, te dni tak szybko mi minęły, ale spędziłam je bardzo aktywnie. Wakacje niedługo się kończą, ale stwierdzam, ze to były najlepsze i najpiękniejsze dwa miesiące w moim życiu! 


Post dziś o przyjaźni internetowej.


Przyjaźń internetowa czy istnieje? Tak, istnieje. Sama mam wiele przyjaciółek, które zapoznałam przez internet, oczywiście przez kilometry które nas dzielą, nie możemy się spotkać, tak jak z moimi przyjaciółmi którzy mieszkają parę minut ode mnie. Czasem sobie myślę, ze taki przyjaciel bardziej nas zrozumie i zawsze możemy na niego liczyć, tez tak sądzicie? Czasem nie mogę liczyć na wsparcie kogoś kto mieszka blisko, bo nie mają czasu, są zajęci, ale oczywiście gdy ktoś potrzebuje mojej pomocy, pędzę jak głupią, żeby pomóc, chyba nie tylko ja tak mam. Gdy mam problem zawsze mogę napisać do moich ":internetowych" przyjaciółek, mimo ze oni tez nie zawsze mają czas, zawsze mnie wysłuchają, zawsze mi doradzą. Jestem wdzięczna im za to co dla mnie robią, bo mimo ze ich nie widzę, sprawiają ze jedną wiadomością mam uśmiech na twarzy. Oczywiście marzyłam żeby je kiedyś spotkać i co? Niedługo przyjeżdża do mnie moja przyjaciółka która mieszka ode mnie 135 km, szczerze? Odliczam dni, nie mogę się doczekać kiedy ją zobaczę. Jej przyjaźń jest dla mnie skarbem! Dzięki niej znam definicje prawdziwego przyjaciela. Wiem ze zawsze mogę na nią liczyć, ze nigdy mnie nie zawiedzie, ze zawsze mnie wysłucha i zawsze mi powie co myśli na jakiś temat, wysyłamy sobie rożne śmieszne zdjęcia, plotkujemy, tak jak prawdziwe przyjaciółki, przecież nimi jesteśmy, prawda? Mimo ze jej nie widziałam, to nie wyobrażam sobie żeby mogło by jej nie być., bo kocham ją, jak siostrę i zawsze będzie w moim sercu! 
Oczywiście post pojawi się o spotkaniu!


Wy tez macie taką internetową przyjaciółkę/przyjaciela?
Jak wam mijają ostatnie chwile wakacji?


poniedziałek, 4 sierpnia 2014

4 sierpnia.

Hello !

Co tam u was? Przepraszam ze przez trzy dni nie pisałam, ale byłam zabiegana, chciałam wykorzystać wolny czas robiąc rożne rzeczy, w końcu zrobiłam porządek w biżuterii i mam trochę na wydanie rzeczy, ktoś by coś chciał? Zapraszam do mnie :)

Dzisiaj chciałabym was przedstawić moje plany, moje cele :)

Od dziecka miałam rożne teorie, gdzie pójdę do pracy, kim bym chciała być, tez tak mieliście? Ja na początku chciałam być fryzjerką, powiedziałam mamie ze u nas w domu założę zakład fryzjerki, a wiecie czemu? nie raz bawiłam się z kuzynką w jakieś lalki barbie, czesałam im włosy i tak się zaczęło, no ale na tym się nie zakończyło, potem chciałam być tancerką, oglądając rożne filmy taneczne, stwierdziłam ze to jest właśnie to, potem zamarzyło mi się być czirliderką, a oglądając siatkówkę, być siatkarką. Jeśli chodzi o siatkówkę, uwielbiam ten sport, czekam na mistrzostwa kiedy nasi panowie będą zmagać się z rożnymi zespołami. Po paru latach szukania tego co chce robić, znalazłam. Po sześciu latach myślenia, dostałam swój pierwszy aparat, cyfrówka pięć mega pikseli, zaczęłam robić zdjęcia i co? Nagle spodobało mi się ten cały świat fotografa. Od paru marze o lustrzance, niestety moi rodzice nie są w stanie mi ją od tak kupić, bo też mają inne wydatki, właśnie lustrzanka stała się moim marzeniem i wiecie co? Marzenia się spełniają, niedługo mam osiemnastkę i w końcu dostane to co zawsze chciałam już czuję tą radość, jak wezmę aparat w ręku i będę robiła milion zdjęć. To nie jest moje jedyne marzenia, bo mam wiele marzeń, oraz celów, tak jak zdać dobrze maturę, powiedziałam sobie ze od następnego roku szkolnego wezmę się za siebie, mój chłopak mi w tym pomoże, nawet nie wiecie jakie u niego mam wsparcie, jest cudowny! Po maturce chce dorobić, już mam obmyślony plan, gdzie iść do pracy, ale praca sezonowa, ale dobra i ta prawda? Potem studia, między czasie chce zamieszkać ze swoim chłopakiem, wiem ze może to dla was śmieszne, bo mam tyle lat i mało wiem o życiu, ale jeśli człowiek jest kogoś pewien i wie ze chce spędzić z tą osobą resztę życia, to trzeba spróbować, prawda? :)

Przekaż jest taki, jeśli to czytasz to wiedz, ze jesteś człowiekiem który może wszystko, możesz spełnić wszystkie swoje cele i pragnienia, ale musisz za przeproszeniem ruszyć swoje cztery literki i działać i mimo ze jest wiele przeszkód to nie możesz się poddawać, trzeba być silnym jeśli się chce coś osiągnąć. 

piątek, 1 sierpnia 2014

1 sierpnia.

Dzisiaj mamy pierwszy sierpnia, zaczynamy nowy miesiąc, mam nadzieje ze pełen wrażeń. Uwielbiam ten miesiąc, bo mam swoje święto - urodziny. W tym roku już osiemnastka, a niedawno byłam w zerówce, jak ten czas szybko płynie, co nie? :)

ZAKUPY.

Dzisiejszy post jest o zakupach. Pewnie każda dziewczyna lubi chodzić po sklepach, prawda? Faceci tego nienawidzą, znam to po swoim chłopaku, gdy poszliśmy pierwszy raz na zakupy było dobrze, ale gdy poznał moje oblicze zakupowe, to niestety woli siedzieć na sofie w sklepie i patrzeć jak ja poszukuje czegoś dla siebie, ale gdy mu pokazuje co wybieram, to zawsze mi doradza, więc jest plus w całej tej sytuacji. Nie oszukujmy się jak każdy zobaczy ze jest 50% przeceny to oczy nam się świecą, ale to nic dziwnego, bo można dorwać ciuch w dobrej cenie prawda drogie panie? Ja dzisiaj się wybrałam na zakupy w dobrym towarzystwie. Byłam na rynku w moim ulubionym sklepie teranova, ale niestety nic ciekawego nie znalazłam. Potem galeria, dorwałam spodenki, bluzkę, oraz  naszyjnik połówka serca z napisem "Love you" oczywiście zrobiłam małe prezenty mojej koleżance, jej siostrze oraz mojemu chłopakowi.
Uwielbiam kupować coś dla innych, wiecie jaką mi to radość sprawia, lepiej niż sobie, wy też tak macie?
Oczywiście jak wyruszyliśmy z rana wróciliśmy po 16, jeszcze biegliśmy na pociąg, jestem zmęczona, ale dzień bardzo udany! Jutro, albo pojutrze będą notki tematyczne, mam już pomysły, dzisiejszy jest na spontanie, mam nadzieje ze się spodobał :)


O to moje dzisiejsze zakupy :)


Spodenki "Sinsay"

Bluzka "Tally Weijl"


Koszulka "House" dla ukochanego!

Zakochałam się w tych sercach :)
"Sinsay" 

Przepraszam za jakość zdjęć ale robione telefonem, za wszystkie miłe komentarze i obserwacje dziękuje, dzisiaj będę was dodawała do listy obserwowanych :) Zmieniłam wystrój bloga, chyba na moje pierwsze początki nie jest zły?

A wy jak spędziliście dzisiaj dzień? 
Jakie sklepy lubicie? 

czwartek, 31 lipca 2014

31 lipca

Przyjaciel to?

Przyjaciel jest to osoba, która zna Ciebie i mimo Twoich wad jest z Tobą. Ufasz tej osobie i wiesz ze zawsze możesz liczyć na nią liczyć.Razem się wygłupiacie, macie swój własny język, który i tak nikt nie rozumie i macie tych samych wrogów.Gdy nadchodzi smutek i potrzebujesz pomocy, zawsze przybiega Ci na ratunek. Przyjaciel jest na dobre i na złe. On zawsze wyczuje jak coś jest nie tak. Dla mnie przyjaźń jest bardzo ważna, nie wyobrażam sobie życia bez moich przyjaciół, mimo ze ich mam mało, a dlaczego? Bo na swojej drodze napotkałam wielu ludzi na których się zawiodłam, dlatego nie ufam zbyt szybko. Najważniejszym przyjacielem jest moja mama, dziwne prawda? Jest tez wzorem do naśladowania, ale to już w innej notce. Dlaczego tak jest? Moja mama wychowywała mnie od małego, wpajała zasady i wiem ze nigdy mnie nie opuści, ze zawsze mogę na nią liczyć, mimo ze czasem się kłócimy, wiem ze nigdy mnie nie zawiedzie. Oprócz mamy mam wspaniałych przyjaciół z którymi spędzam każda wolną chwile, oraz mam chłopaka który się stara każdego dnia, jestem szczęściara! 
Za swoich przyjaciół uważam tez swoje zwierzaki, bardzo je kocham, są cudowne! Niedługo je wam pokaże, co wy na to? :)


****
Air maxy, 189 zł z przesyłką. 
Takie cudo zamówiłam sobie na allegro, oczywiście bałam się bo wysyłka z Chin, ale gdy je zobaczyłam nie żałuje ze je zamówiłam, są bardzo wygodne, polecam :)



Jak wam minął pierwszy miesiąc wakacji?
Może podacie swoją definicje przyjaciela?

Dziękuje za komentarze i obserwacje, aż chce się pisać. :)


środa, 30 lipca 2014

30 lipca 2014

Witam was wszystkim, ten blog jak sam tytuł skazuje "Dziennik" opisy, listy, opowiadania, mam nadzieje ze wam się to spodoba. Zapraszam do lektury.



Miłość to uczucie które każdego dnia trzeba pielęgnować żeby nie "uschło" tak jak ogrodnicy podlewają kwiaty żeby nie zwiędły tak jak my każdego dnia pielęgnujemy to co do siebie czujemy, każdego dnia dajemy tyle od siebie ile tylko możemy, im bardziej dajemy tym bardziej jesteśmy szczęśliwi. Miłość jest piękna, gdy jest spełniona z obu stron, miłość nie jest idealna, miłość ma swoje przeżycia, humory, kłótnie. Ona występuje zawsze w tym charakterze w związku. Ale po każdej burzy zawsze wychodzi słońce, po każdej kłótni, zawsze ktoś wystawia pierwszy rękę na zgodę. Miłość jest wtedy gdy szczęście drugiej osoby jest ważniejsze niż Twoje własne. Moja miłość, jest bujna, nie raz dryfują po niej fale, nie raz płynie spokojnie a czasem jest sztorm, który po czasie zanika, ucicha.. Nasza miłość, bo tak ja powinnam nazwać taka własna jest, bo taka budujemy ja sami, są załamania, burze ale potem wszystko zanika, tak jakby tego nie było, pięknie jest to ze doceniamy ile dla siebie znaczymy, każdego dnia starając się to wszystko kształtować, po mimo tych kłótni, tych sztormów, my nadal jesteśmy nad tym wszystkim a nie pod ponieważ staramy się i się kochamy, a nasza miłość jest wielka i nie można ja zniszczyć nie da się, bo zawsze odbudujemy to co utracimy i to nazywa się miłość.. Dwojga ludzi poznaje się przypadkiem a czekali na siebie cale życie.

list do mojego ukochanego..